Jestem szczęśliwą mamą Trojaczków, cudownych córek Zuzanny, Antoniny i Leny. Zanim Bóg mi je dał, przeszłam bardzo dużo, czasem się zastanawiam nad tym jak ja dałam radę? A jednak dałam radę i jestem dumna z tego, że moje życie tak wygląda. Bywają chwile, kiedy mam ochotę kupić bilet w jedna stronę, ale zaraz po tym zastanawiam się kto by mnie tam wkurzał i wolę zostać 🙂
Ten blog powstaje dla Naszych córek, po to aby za kilkanaście lat mogły poczytać o tym jak wyglądało ich dzieciństwo. Razem z mężem staramy się stworzyć dla nich szczęśliwą Rodzinę przez duże „R”.
Oto My – Dwa+Trzy
Mama Adelka
Z wykształcenia jestem pedagogiem, ale zawodowo pracuję w branży turystycznej i zajmuje się organizacją imprez kulturalnych. Moja wielka miłością jest fotografia, uwielbiam chwytać piękne chwile w kadrze. Uwielbiam swoje życie za to jakie jest, że sprawia mi takie niespodzianki jak tę w postaci moich córek.
Tata Wojtek
Najlepszy mąż i tata na świecie, chyba lepszego modelu nie mogłam sobie wymarzyć. Wie kiedy sprowadzić Adelkę na ziemie i dać kopa kiedy potrzebuje motywacji. Kocha sport, a najbardziej piłkę nożną. Ukończył studia o profilu turystycznym. Jego pasją jest historia Polski. Uwielbia wycieczki krajoznawcze z rodziną.

Zuzia
To właśnie przez tą pannice ciąża rozwiązała się w 31 tygodniu. Urodziła się z wagą 1500 g i mierzyła 44 cm. Śpieszyła się na świat, bo nie mogła doczekać się spotkania ze swoimi rodzicami 🙂
Zuzia, to matka przełożona pozostałych dziewczyn, mądra i stanowcza wie czego chce, sama mówi o sobie, że jest jak cicha woda 🙂
Antonina zwana Tośką
To jedyna brązowooka gwiazdeczka. Urodziła się z Wagą 1300 g i mierzyła 40 cm. Aparatka numer jeden z całej trójki. Zakochana w Stochu po uszy. To rozrabiaka, ale taki pozytywny. Myślę, że ona nam jeszcze w życiu piórka wypruje 🙂
Lenka
Urodziła się z wagą 1320 g i mierzyła 40 cm. Uwielbia wszystkie dziedziny sportu pewnie dlatego, że przez całą ciążę była stuprocentowym Stasiem 🙂 To dziecko o złotym sercu, bardzo wrażliwa i uczuciowa. W całej swojej dobroci fochowanie opanowane ma do perfekcji 🙂
Hehe widzę że Tobie tez podobało sie imie dla chłopca Staś 🙂 u nas Stas dokładnie jak Twoja Lenka uwielbia wszystkie dziedziny sportu jakie do tej pory odkrył:)
Mam nadzieje, że my doczekamy się tego Stasia 🙂
Lenka była Stasiem, tak jak u Nas Lilusia była Krystiankiem:)
To taki mały żarcik zrobiły nam dziewczyny 🙂
I mam, znalazłam 🙂 zakochaną mamę Trojaczków 🙂 tak mi się ciepło na sercu zrobiło… Jest Ktoś ” bliski”, mimo że daleko, Kto pokonał przede mną drogę mnogiej, potrójnej ciąży 🙂 CUD jak mówią najbliżsi mieć tyle bijących serduszek naraz 🙂 Witam Cię Mamo Trojaczków, za parę tygodni przedstawię Ci, jak pozwolisz, moje Trzy Oseski, a w międzyczasie zapraszam, może wyrwiesz chwilę i będziesz chciała powspominać 🙂 trzymamkciuki.blogspot.com
Ja co prawda nie mam trojaczków, ale trzech chłopaczków 🙂
To prawie jak trojaczki :)))
Jaka wspaniala rodzinka:) jestescie super, czuć taka milosc:)
Dziękujemy – piękne kobiety!